|
Mógłbyś powiedzieć co we mniej najbardziej pokochałeś?Może mój uśmiech,który wywoływałeś tylko Ty,ten najbardziej szczery i specyficzny zachowany tylko dla Twoich oczu?Zawsze mówiłeś,że tak cudownie wygląda na zdjęciach a chwilę po tym kazałeś mi się uśmiechnąć by zobaczyć go na żywo i porównać,podsumowując że żaden nie może równać się z moim gdy patrzę Ci prosto w oczy i przy tym delikatnie całowałeś mnie w czoło, pamiętam.Uwielbiałeś też moje długie włosy,które też lubię ale czasami strasznie mi przeszkadzają wchodząc w oczy.Gdy siedziałeś za mną czułam,jak dotykasz moich końcówek i zaciągałeś się ich zapachem,przymykałeś wtedy powieki i byłeś jakby nieobecny. Albo to,jak leżąc obok Ciebie kładłam głowę na Twojej klatce piersiowej i w ciszy słuchałam bicia Twojego serca,a Ty obejmując mnie tak idealnie, szeptałeś jak bardzo to kochasz i jaka jestem spokojna.A za co pokochałeś mnie całą?Może za to,że bez zastanowienia oddałam Ci swoje serce by biło tylko i wyłącznie dla Ciebie zawsze?
|