A gdyby tak wziąć z apteczki silne leki przeciwbólowe lub nasenne. Kupić butelkę czystej wódki . Wziąć do ręki twoje zdjęcie . Brać do ust kolejne tabletki i popijać je alkoholem. Jedna tabletka, za jedno twoje zranienie mnie. Łzy leciałyby jak opętane, ale po raz ostatni cierpiałabym przez Ciebie . Gdybym czuła, że już odpływam pomyślałabym o tym, jak bardzo chciałabym po raz ostatni spojrzeć Ci w oczy, przytulić, pocałować. Wyciągnęłabym telefon, wybrała twój numer i drżącym głosem powiedziała: 'Nigdy nie przestałam cię kochać, pomimo tego ile mi zrobiłeś. Bądź szczęśliwy, nie zapominaj, że tego właśnie bym chciała .' I odpłynęłabym . W nicość . Bez problemów i smutków . W wymarzoną otchłań pustki . ♥
| ~ moje .
|