Zawsze byliśmy inni od reszty. Gdy ludzie marudzili zimą, że ich kurtki są zbyt cienkie, my biegaliśmy po zaspach w samych koszulkach. Na Sylwestra zamiast szampana piliśmy wino, a w niedzielę zamiast do kościoła, chodziliśmy do sklepu po fajki. Byliśmy pojebani. Byliśmy sobą. /ohyeah
|