Tak kocham Twój wstydliwy wzrok. Tak kocham Twoją bieliznę. Kocham Cię podglądać, bo mi się podobasz. Tak kocham jak nosisz przyległe sukienki. A potem się dziwisz i mówisz "Ojj ci faceci, tylko myślicie o tym samym" Ale co mam zrobić jak tak właśnie się ubierasz? Udawać, że nie widzę? że jesteś nieatrakcyjna? że mi się nie podobasz? to tak jakby kłamać samego siebie. I wtedy ja wyjdę na pinokia..
|