na świątecznym obiedzie u babci wszyscy wujkowie i ciotki rozmawiają o miłościach i pierwszych związkach swoich dzieci. i wiesz co? pojawił się nasz temat. mama ze smutkiem w oczach oznajmiła, że już się nie spotykamy. tata, aby rozładować atmosferę i próbując wywołać lekki uśmiech na mojej twarzy, zaśmiał się, że przeszedłeś wszystkie rozmowy i próby. byłeś pierwszą osobą, której ufał. chciał, abyś to właśnie Ty gościł w naszym domu w weekendy, abym z Tobą się spotykała, bo Ci ufał. też Ci ufałam.. bezgranicznie. i co? zawiodłeś, kochanie. na całej linii. a nie, przepraszam. to przeze mnie się rozstaliśmy. mimo to, musisz wiedzieć, że mój tata naprawdę Cię polubił i jest mu cholernie przykro, tak samo jak mamie, pogodzić się z tym, że już nie jesteś moim 'kolegą'.
|