Miał dokładnie 10 lat, kiedy trafił tam, choć nie chciał.
Dzielił swój mały pokój z chłopakami z domu dziecka.
Patologia zdradziecka zawsze go prześladowała.
Jego pozycja w życiu z góry, pozycja przegrana.
No a gdzie jego mama?
Wiesz, alkohol wybrała i przez ten płyn nigdy go nie pokochała.
A jego ojciec?
Ej, wcale nie był lepszy.
Pieniądze z opieki zawsze na wódę przepieprzył
On wiedział, wiedział, że nie może się poddać.
Dorosłemu życiu w końcu też musiał sprostać.
Pierwsza miłość, ta chwila go łamała,
bo spotkał kobietę, która niby kochała. /NPWM
|