Wiecie czego pragnę pod choinkę (bo jakoś nie udało się tych świąt odwołać) ? Móc przytulić jeszcze raz, chociaż przez chwilę, na parę sekund tych, których już tu nie ma... Zobaczyć po raz ostatni na milisekundę najcudowniejszy uśmiech mojego Braciszka, zobaczyć ten najcudowniejszy błysk w czarnych oczach mojego śp chłopaka, zobaczyć Przyjaciół którzy odeszli świętować w innym wymiarze... Tak bardzo mi ich brakuje, tak smutne są te puste miejsca przy stole po Nich.... Da się zrobić? //anuli
|