Potem rodzina zaczęła zbierać się wokół świeżego grobu, Ja podeszłam jako ostatnia, koło mnie już nikogo nie było. nawet rodzice Michała odeszli wiedząc, że chce być z nim sama. Przykucnęłam kładąc kwiaty. Kocham Cię. Szepnęłam. Zawsze będę Cie kochać. Na wieniec kapło marę moich łez.Dziś, kiedy stoję nad jego grobem, te 10 lat później tęsknie tak samo jak wcześniej. Ból nie ustał, wciąż czułam się tak samo. Patrze na uśmiechnięta twarz Michała. Zdjęcie w marmurze, wydaje się mieć takie blade odcienie. Boże, co Ja bym dała żeby znów spojrzeć mu w oczy i powiedzieć Kocham Cię. Znów mi się przypomniało pierwsze spotkanie, kiedy powiedział mi, że śnił mu się anioł, że Ja nim byłam. Tęsknie za nim. I już zawsze tak będzie. ! [*] ;(
Koniec. Jest to 16
od 1-16. Miłego czytania. :)
|