Nie byłeś już moim problemem. Obiecałam Ci, że będziemy najlepszymi przyjaciółmi. Ale ta cholerna pustka jaką po sobie zostawiłeś doprowadziła do autodestrukcji. Do nieprzespanych nocy, pokaleczonego ciała, miliona łez zostawionych na poduszce. Straciłam sens, nie widziałam przyszlości. Wpadłam w depresję, z której nikt nie jest w stanie mnie wyciągnąć.
|