Święta? Dla mnie co jedyny czas w roku, gdy nie kłócę się z Ojcem , gdy jestem pewna, że nieobecność Matki w domu wcale nie oznacza, że jest z innym facetem. To czas gdy wszyscy jesteśmy dla siebie dobrzy i mili. To jedyny czas w roku, gdy jesteśmy RODZINĄ ja, Siostra, Matka i Ojciec. Gdy żadne z nas nie myśli o problemach jutra. Każdy z nas przestaje czuć do siebie nienawiść... To tylko takie jedyne kilka dni w roku, bo potem znowu wracja problemy, ból i łzy i dom zamiast ociekać zapachem choinki, ocieka krzykiem i fałszem. / m.z.k
|