- Tydzień ma 7 dni. Umawiałam się przez te 7 dni z mężczyznami. O tej samej godzinie każdego dnia. Miejsca były różne. Alfabetycznie aby nie pomylić imion. ;d Mogłam sobie policzyć jakbym zapomniała. Zaplanowałam wszystko. I szło mi całkiem nieźle. Jestem w tym nawet dobra. Nie pomyliłam się ani razu. Tylko był problem : W co ja się ubiorę, hihi. I żaden nie przypadł mi do gustu. Bawić się też nie bawiła. Raczej prowadziłam rozmowę. Niektórzy byli nawet , nawet. Ale to wszystko. Gdyby się dowiedzieli . . . ojj biedna bym była. Biedna. - Pequeńabailaina.
|