Szli razem przez ciemna droge, rozmawiajac o tym, jakie to zycie jest bez sensu. Ona myslala wciaz o tym, ze jej uczucie przezwyciezy wszystkie gorsze chwile. Wtedy staneli, spojrzeli sobie w oczy. On wzial ja za reke, przyblizyl do siebie i pocalowal w blasku swiecacego ksiezyca. Bylo to tak romantyczne... Ze az nierealne. - Szkoda, ze to mi sie tylko snilo ....
|