cz1 ... Wiedziales gdzie mnie znalezc i mimo ze bylismy pokloceni lubiles wpadac i sie popisywa myslac ze dajesz mi mase powodow do tego bym zalowala ze sie poklocilismy i ze cie stracilam mimo ze nie ja bylam temu wszystkiemu winna . Lubiles kiedy ktos o ciebie zabiega czy poswieca ci duzo uwagi . Tamtego dnia wszystko sie zmienilo .
To byla´pietnasto minutowa przerwa , pobieglam do swietlicy by usiasc przy grzejniku , wlasnie mialam zakladac sluchawki gdy przysiedli sie znajomi , usmialismy sie gdy Rafal ewenement szkoly opowiadal wlasnego autorstwa historie . W pewnym momencie poczulam ucisk w klatce piersiowéj , odwrocilam sie po plecak w ktorym zawsze mam apap , i zobaczylam jak flirtujesz z moja najwieksza rywalka , doskonale wiedziales jak wielka nienawiscia ja darze . Ale nie bolalo mnie to tak bardzo , zabolal mnie te kurewskie pytanie , na co sie patrze . Czulam jak emocje mna szarpia , milosc i nienawisc .
|