Moje rymy poszarpane, wybiegam z kostnicy
Z trupem babci - nieboszczki, zostawić ci ją
Przed domem na ulicy
Do kreskówki z Chickenhawk, ubrany w pelerynę,
wskoczyłem
Kogutowi kolbę kukurydzy wpierdoliłem
Jestem prawie tak normalny jak Norman Bates,
tylko trochę popierdolony
Wcześniak, jakies cztery minuty za późno urodzony
Mamo... jesteś tam? Ja wciąż cię kocham
Nigdy nie chciałem cię skrzywdzić
Łopatą w głowę uderzyć
Czy ktoś wyjaśni mojemu mózgowi,
że właśnie przeciołem sobie żyłę i dlatego krwawi?
Robię wdech, potem wzdycham:
albo jestem napierdolony, albo szalony
Bo jeśli ty nie kołyszesz tym pokojem, to ja też tego nie robię
Więc jak zobaczysz swoją matkę z termometrem w dupie
Będzie jasne, że ja się z nią dobrze rozumiem
|