Jestem rakotwórczy, więc jak będę was obrażać
Nie próbujcie nawet odpowiadać
Bo jeśli tylko ostrym rapem odpowiecie,
Uduszę was na śmierć i się na tym przejedziecie
Połamię wam jebane nogi, aż się zdziwicie
Lepiej do mnie nie podskakujcie
Pokażę w was w "Jerrym Springerze", legalnie was ośmieszę
Potrafię się nastukać domowym skunem który nieźle czesze
A jak się nawalę, zaliczam więcej drzew niż Sonny Bono
Więc jak już mówiłem, że nie ćpam to było wierutne
kłamstwo!
Najebałem się w życiu, niż prezydent, dużo więcej
Hillary próbowała mnie spoliczkować i nazwała zboczeńcem
Wyrwałem jej migdałki z gardła i zrobiłem z nich sorbet
|