Kolejny, samotny wieczór, kiedy to nawet moja, ulubiona gorąca czekolada, ulubiona piosenka i miska słodyczy nie są w stanie poprawić mi humoru. To ten czas ze łzami w oczach, drżeniem rąk i tej, cholernej tęsknoty, a już myślałam, że jestem silna, że będzie coraz łatwiej... / mlejsi
|