chcesz wiedzieć jakie mam marzenia ? wiesz, szczerze mówiąc mam jedno, które każdej nocy odtwarza się w mojej głowie jak jakieś stare romansidło, które kiedyś widziałam. widzę NAS, starych, zziębniętych, opatulonych po sam nos, trzymających się za ręce, odziane w grube, bawełniane rękawiczki. podchodzimy razem pod jakąś ogromną górę, zasypaną śniegiem, górę pełną przeszkód, które stwarzają nam problemy. mimo wszystko na naszych twarzach maluję się niesamowite szczęście, w oczach tańczą iskierki, a policzki są zarumienione, może z zimna, a może z radości, że stawiamy czoła trudnościom RAZEM. od czasu do czasu z naszych oczu poleci pojedyncza łza, spływając po twarzy, po gilgocze w nos, a zatrzymując się na ustach, wywoła ogromny uśmiech. i nie jest to zła sygnalizująca zmęczenie, brak sił do dalszej wędrówki, tylko łza szczęścia, na wspomnienie, które właśnie zbłądziło w naszej głowie. dochodzimy na szczyt, siadamy na ziemi, nie przejmując się paraliżującym zimnem, patrzymy sobie w oczy
|