Jak to się stało,że kilka godzin przed imprezą obczaiłam go na fejsie. Nie znałam go, nie widziałam,że będzie, mieszkał w innej miejscowości,a akurat jego znalazłam. Jak to się stało,że z imprezy zapamiętał tylko mnie- przeznaczenie? Nie, nie, nie. TO najzwyczajniej w świecie był przypadek, niestety.
|