To wszystko mija, za mało. Zaczynam wracać do rzeczywistości. Wspomnienia powoli powracają. Za oknem widać powoli wschodzące słońce.Kolejna godzina, kolejna butelka. Jednak za mało, długo już tak nie pociągnę. Wybieram numer, dzwonie, wszystko załatwione. Wychodzę, mijam kolejne klatki schodowe, kumpel podaję rękę. Tak mam to. Wracam. Siadam, podciągam rękaw zaciskam pięść. Kolejny raz masz we mnie wejść? Czuć już tylko lekkie ukłucie. Powoli zaczyna działać, wspomnienia odpływają. Widzę Ciebie już tylko jako czarną postać. Odkąd odeszłaś, tylko tak potrafię o Tobie zapomnieć. Tak choć na chwile, jedną małą chwile, życie przeleci milej. / pooojebany .
|