cz7...Julka nie mogła się z tym pogodzić że jej rodzice tak szybko od niej odeszli,że ją zostawili samą...Codziennie chodziła na cmentarz na ich grób przy którym siedziała godzinami,płakała i rozmawiała do swoich zmarłych rodziców..Wierząc w to że oni ją słyszą,i wymyślała sobie ich odpowiedzi...Przestała chodzić do szkoły,opuściła się w nauce..Zamknęła się w sobie,z nikim nie chciała rozmawiać płakała całymi dniami,tylko z Kasią jedynie rozmawiała....Rodzice Kasi zabrali Julkę do siebie żeby z nimi zamieszkała,dziewczyna była im za to bardzo wdzięczna bez nich to już całkiem by sobie nie poradziła....Cieszyła się z tego że ma tak wspaniałą przyjaciółkę,która nie zostawiła jej samej,wręcz przeciwnie płakała razem z Julką,była smutna jak i Julka była smutna...Wiedziała że Julce jest to teraz bardzo potrzebne..Kochały się jak siostry,mimo że nimi nie były to i tak traktowały się jak siostry takaa wielka przyjazń...
|