dzisiaj patrzę na nasze wszystkie wspólne zdjęcia, foldery są przepełnione uczuciem, wracam do momentów uwiecznionych na zdjęciach. przecież to tylko fotografie... a jednak mają w sobie tyle emocji. każda pokazuje co innego, inny dzień, inną sytuację. dzięki tym wszystkim małym szczegółom możemy cofać się do określonego czasu i cieszyć się nim po raz kolejny. żaden dzień już nie będzie taki sam, a my na szczęście mamy te wspólne zdjęcia dzięki którym widzimy ile mamy już za sobą... lubię je wszystkie, te na których całujesz mnie pod pretekstem zdjęcia, te na których robisz swoje słodkie miny i te na których udajesz obrażonego. czy to wszystko jest w stanie opisać nasz związek? nie, nigdy. nie ma słów na coś co nas łączy, to miłość ponad życie, to uczucie nie tylko na dobre momenty ale też na te kiedy jednemu z nas spada masa kłopotów na głowę. to coś co ukazuje że można liczyć na drugiego człowieka a on nigdy nie będzie oczekiwał nic w zamian. miłość to poświęcenia i rozterki,to płacz.
|