Codziennie rano otwieram oczy i widzę puste miejsce obok siebie . Zbieram ostatnie resztki sił by wstać z łóżka . Pociągam nosem kierując sie do kuchni i z przywyczajenia pociągam nosem . Nie czuję nic . I pamiętam jeszcze kiedy rano budziłam sie z uśmiechem na twarzy przytulając się do twojej ciepłej od twojego ciała poduszki , z ochotą wstawałam i szłam do kuchni w twojej koszuli czując już w przedpokoju zapach świeżych bułek , kakao wymieszanych z twoim słodkim zapachem perfum , cudownego poranka i ciebie witającego mnie u progu kuchni długim słodkim miętowym pocałunkiem . ~ raptownie .
|