Wolę być szczęśliwa, niż rozsądna. Wolę uśmiechać się szczerze przez 2 minuty i popadać w depresję przez miesiąc, niż być rozsądna, nie zaznając pełni szczęścia i pełni rozczarowania nieubłaganie następującego po nim. Nie chcę chodzić ni to płacząc, ni to śmiejąc się. Zdecydowanie potrzebuję skrajnych emocji
|