Mówisz, że jesteś bliżej poprzedniego upadku. Płaczesz wywołując w sobie żałość. Życia już tu nie ma, nikt nie pomoże ci ocaleć. Zostawiłeś mnie samą na wszystkie te dni jakie przecierpiałam i mój ból drżący w kawałkach. Doszliśmy tak daleko, tylko po to by ujrzeć cię nie oddychającego,nie dla mnie.
|