- Ciężko było nam się rozstać. Wydawało mi się, że się zaraz popłaczę. Mój biedny, kochany chłopczyk. Szkoda, ze nie mogę Cie zabrać do domu jaką pamiątkę, powiedziałam. Zapewne była by to najlepsza pamiątkę do końca życia:D. Zaczął się śmiać. Obiecał, że niedługo przyjedzie. Kazał abym napisała jak tylko dojadę na miejsce. Mówił, że już tęskni. I nie może sie doczekać kiedy się znowu zobaczymy. Żegnaliśmy się długo. W ostatniej chwili wsiadłam do busa. Koleżanka od razu mnie spiorunowała. I powiedziała abym więcej Jej nie robiła takich numerów bo inaczej mnie zostawi. :D Zażartowałam sobie z mówiąc : I dobrze przynajmniej będę z kochaną osobą, szczęśliwa i nie będę słuchać Twoich narzekań. ;p - Cz3. [ Pequeńabailaina]
|