Mimo wszystko, zawsze będę mu wdzięczna za to, jak mnie zmienił. Dzięki niemu otworzyłam siebie, swój charakter na ludzi. Wszystkie słowa skierowane do niego były prawdziwe. Dzięki niemu potrafię doceniać życie, które bez niego nie miało najmniejszego sensu, wiem co to znaczy prawdziwe uczucie, tęsknota, czy chociażby ten pieprzony ból. I dziękuje mu za tą odwagę, która dzisiaj trzyma mnie na nogach, i jeszcze się nie poddałam.
|