Cz2.To wszystko jednak się zmieniło... Weronika, bo tak miała na imię dziewczyna poważnie zachorowała i trafiła w ciężkim stanie do szpitala. Wojtek załamany i przerażony czuwał przy jej łóżku śpiewając cicho kołysanki. Z każdym dniem jej choroba się pogłębiała i dziewczyna stawała się coraz bardziej bezsilna. Pewnego dnia otworzyła oczy, chłopak nie mógł powstrzymać płaczu...
|