I nie wiem już gdzie jestem bo się w tym wszystkim pogubiłam. Patrzę na Nich i po prostu raz boli mnie serce, a raz rozśmieje się na cały korytarz szkolny, odchodząc do tych Prawdziwych. Tych, którzy zawsze przy mnie są. I ich obietnice nie gasną z dnia na dzień. Stoją. Przy mojej klasie, śmieją się, gadają. Ci Prawdziwy podchodzą, tulą bo wiedzą czego tak naprawdę teraz potrzebuję. Najprostszym stwierdzeniem jest to, że znów zaufałam nie tej osobie, co powinnam. Zawsze, od samego początku, stałam przy Niej, broniąc jej racji. Ufałam. Bo myślałam, że nie jest taką, jaką się okazała. Jak bardzo można się pomylić na drugim człowieku. /dziewczynka_z_charakterkiem
|