Każda wspólna noc, kiedy zasypialiśmy wtuleni w siebie, rano kiedy otwieraliśmy oczka, kiedy piliśmy razem kawę, oglądaliśmy film podczas którego mnie głaskałeś, ściskałeś, kiedy chodziliśmy za rączkę i kiedy na środku ulicy potrafiłeś mnie przytulić i powiedzieć, że uwielbiasz kiedy się uśmiecham. Czy to dla Ciebie nic nie znaczyło? Niczego nie czułeś, niczego nie czujesz? To po co to wszystko? Powiedz... Mnie to rozwaliło psychicznie, myślałam, że chcesz tego wszystkiego tak samo jak ja... Znowu muszę się zbierać z ziemi i wstawać na nowo. Znowu zacząć myśleć, że Ciebie nigdy nie będzie obok mnie.

E-mail:
Hasło:

zapamiętaj mnie

Nie masz u nas konta? Zarejestruj się!