tęsknię, strasznie tęsknię. za nim, za jego uśmiechem, za jego szklistymi zielonymi oczami w których widzę swoje odbicie, odbicie w którym jestem najszczęśliwszą kobietą pod słońcem. każde kolejne dni, dni kiedy to nie jesteśmy blisko siebie, niszczą mnie dogłębnie od środka, tęsknota mnie przerasta, pojawia się pustka.. którą zapełnia tylko miłość, miłość i nadzieja na lepsze dni, na dni w których już za kilka dni będziemy razem, przy sobie, uśmiechnięci, szczęśliwi przy swoim boku.
|