najgorsze jest to, że czasem chcesz tak dużo powiedzieć, wypłakać się, wykrzyczeć, lecz usta nie chcą wydusić z siebie słowa, oczy nie chcą uronić żadnej łzy... wtedy nastaje ta straszna pustka, nie wiesz co masz ze sobą zrobić, potrafisz godzinami patrzyć w sufit, mając natłok myśli w głowie którymi nie możesz się z nikim podzielić... to boli... strasznie boli..
|