Życie z Tobą to jak igrzyska śmierci, choć ćpałeś i paliłeś to i tak byłeś wielki.
Siła 'actimelu' zawsze w Tobie była, zawsze tam gościła i nigdy się nie zmyła.
Ludzie cię wkurwiali, lecz Ty miałeś to w dupie, szedłeś prosto przed siebie, nie patrząc co się dzieje.
Nie byłeś prostakiem zadumanym w swej osobie, byłeś raperem, więc uświadom to sobie !
Przykłady brałeś w dziedzinie tej najlepsze, Pezet, Małolat to były szychy niezłe.
Mieli hajs, mieli sławę i mieli szacunek, dążyli do tego, aż dopięli swego.
Gdyby cię poznali to ukłon by oddali, bo flow dobre masz i piosenki nagrywasz
Może rymy są banalne, lecz trafiają w samo sedno, nie jeden chciałby mieć taką nawijkę konkretną !
|