'Jest czwarta czterdzieści, niedziela
Starasz się jakoś myśli pozbierać
Miałeś nie pić, ale na teraz
To jedyny pomysł jaki masz[...]Ale widzisz ją z kimś i robi to znowu
I wariujesz i czujesz, że możesz za chwilę
Zrobić coś złego z tego powodu[...]Oh lord, ey give me a gun, I swear
I'll shot him or her oh lord
Ey give me a gun I swear
I could even shot myself[...]Ja mam dwadzieścia lat
Ty może mniej może więcej
Nieważne, chwyciłeś cierpienie goniąc za szczęściem
Tylko do siebie możesz mieć pretensje,Twój wybór, twój ból
Ponosisz konsekwencje
Teraz stoisz pośrodku niczego sam
Brak ci nadziei
Nie masz klucza do czasu bram
Popełniłeś zbyt wiele błędów
Ona miała zbyt wiele argumentów
Strach przed utratą kogoś szczerą miłość rodzi
Kochaj ją gdy jest przy tobie i kiedy odchodzi'
|