Nie ma miłości bez odwzajemnienia. Mam sobie taką teorię, chcesz przeczytać?
Kochać można tylko i wyłącznie człowieka, który kiedyś też Cię kochał, choćby przez chwilę, choćby to było kilkanaście lat temu. Zdolna do miłości drugiego człowieka jesteś wtedy, gdy znasz, potrafisz/potrafiłaś odczuć jego miłość, tylko wtedy to jest możliwe. Jeżeli "podoba Ci się", albo był Twoim przyjacielem i czujesz coś więcej - to po prostu zauroczenie. Nie można tak bez "niczego" zakochać się w drugiej osobie. Tzn nie, że bez powodu, ale bez miłości (choćby chwilowej, dawnej) drugiej osoby. / caroliiiiincia
|