co byś zrobiła, gdyby nagle, osoba którą bardzo kochasz musiała odejść . na miesięc, kwartał. może rok .. jaka by była twoja reakcja ? - to tak jakby ktoś umarł ` na chwile` . Ale jeśli by podążał za swoimi marzeniami, po prostu pozwoliłabym mu aby dążył do osiągniecia celu i spełnienia tych marzeń. nie stawałabym mu na drodze. Jeśli mnie kocha, to wróci. Będzie się starał przetrwać beze mnie. Jeśli bym wiedziała, że mam na co czekać, że nie zapomni o mnie. że będzie tęsikniłby za mną to zaczekałabym choćbym miała czekać niewiadomo ile. Natomiasn, inna sprawa jest gdy kogoś kochasz, ale nie możesz mieć go na wyłączność . Kiedy jesteś zakochana bez wzajemności i nagle ta osoba wyjeżdża, odchodzi. po prostu znika. wtedy to kwestia przyzwyczajenia. A jeśli nie jest z Tobą bardzo źle to kwestia czasu - aż zapomnisz .
|