I wiecie to, wiecie jak to jest? Gdy musisz przepraszać za całe to zamieszanie związane z twoją osobą, gdy musisz przepraszać najbliższych za to że ty też masz uczucia. I że tak przypadkiem wyrwało ci się parę z nich na wolność, że nie wytrzymałaś, że nie chciałaś się dłużej kryć. Okropne, nie polecam nikomu.
|