' Po tych wszystkich latach, nie oczekuje od Ciebie zbyt wiele. W sumie to nawet nie mam ochoty z Tobą rozmawiać ani Cie zobaczyć. Bo sam już nie wiem kim dla mnie jesteś. Dlaczego ? Ponieważ okazało się, że tak naprawdę Cie nie znam. Ciężko było nam podać sobie rękę gdy po latach przyjechałeś i rzuciłeś marnymi pięćdziesięcioma złotymi wypowiadając tylko słowa ' może kiedyś się dogadamy' po czym odszedłeś w milczeniu. Już nawet w dni moich urodzin nie czekam z nadzieją, że może jednak sobie o mnie przypomnisz i zadzwonisz. Można powiedzieć, że przez to co się stało w jakiś sposób mnie zmieniłeś. Lecz gdy to Ty kiedyś sobie o mnie przypomnisz, pamiętaj, że 'napluje Ci w twarz' i odejdę, bo nie chce Cie znać. / pooojebany.
|