Mam kochac zycie, te ktore z dnia na dzien przysparza mi coraz wiecej zmartwien i problemow ? Mam cieszyc sie jutrem, ktore jest coraz to gorsze? Mam udawac, grac, wlepiac sztuczne usmiechy, skrywac smutek i zal gleboko w sercu ? Potrafie, moge ciagnac ten teatrzyk do konca tyle ze nie chce, juz nie chce.../leniaa
|