|
Dwa słowa. Straciłam Go. Straciłam przyjaciela. Zero kontaktu, ostatnia wiadomość? miesiąc temu. Ostatnie słowa? "musze lecieć zajęty jestem". Jedyne co potrafi to wysłać jebaną zaczepke na facebooku, a żeby kurwa odpisać to już nie. Boli mnie to. Boli, że ta suka która go niszczyła. ..do końca mi go odebrała. tak jakby...umarł
|