naprawde najpierw musisz burzyc,zeby pozniej zdobyc sie na odrobine milosci? naprawde tak ciezko ci byc normalnym,miec szacunek? dlaczego przychodzisz,przewracasz moje zycie do gory nogami tylko po to zeby zaraz odejsc? zostawiasz mnie z ciepłym sercem,a twoje jest zimne jak lod? jak to jest ? siedzi w tobie tylko skała,jedna wielka potezna skala,zero uczuc,zero czulosci,zrozumienia,wspolczucia, JEDNO WIELKIE ZERO. może chcesz cos tym osiagnac nie bardzo jednak wiem jak daleko zajdziesz postepujac w ten sposob.mysle ze kazda twoja droga prowadzi do nikąd. czuc od ciebie takie zimno, jakie nie wychodzi nawet z mojej zamrazarki ,nie wierze w to ze tacy ludzie potrafili by sie zmienic,a co dopiero zaczeli kochac.
|