Czasem mi brakuje w życiu nie gorących
lal,nie pustego bitu bo to wszystko mam,
od zmysłu do świtu,brak mi grubych plików
dobrych klipów,kilku osób z dawnych lat,
i szczeniackich przygód,brak,twoich
beztroskich oczu,kiedy cały świat,
mieścił się w małym pokoju,w szarym bloku,
brak mi czasem hajsu,nie browarków w parku,ale
brak mi szczerych twarzy z tamtych czasów,
brak, żywego ognia,czystej zajawki,
nie szczeniaków w szerszych spodniach,
niszczących ławki,niee brak mi więcej,
wielkie serce,dla którego wszystko
smakowało jak pieprz,wiesz brakuje
mi twojego zdjęcia na tapecie,
i spojrzenia,jak bym był ostatnim gościem na świecie,
kilku ludzi,chwil,czystych jak kryształ,nic nie było
wtedy takie brudne,jak dzisiaj...
|