jutro będzie męczył mnie kac, nie ma co . lubie takie wyjścia na spontana, lubię lecha i desperadosa red max . lubię takie kino, lubie ten stan, gdy moje refleksje przewyzszają wszystko i jestem w stanie rozpisac sioę na miliardy słów, moje palce tylko wędrują po klawiaturze, tak jakby same miały wiedzieć co mam do powiedzenia . nie wiem jak wam napisać o tym co czuję , to chyba za bardzo skomplikowane, bo jestem zagubiona, ale dzisiejszy dzien nauczył mnie prau rzeczy, nie warto sę poddawać, tylko walczyc do samego końca. tak po prostu. lubię pierdolic wszystko na czym mi zależy, taka prawda. lubie ten stan gdy nie przejmuje sie niczym i tylko czekam, az przyjdzie ktos i mnie przytuli . | vertana
|