Wszyscy jesteśmy młodzi i naiwni, potrzebujemy pewnych umiejętności. Nasza motywacja zmienia się jak wiatr - trudno go kontrolować, kiedy nadchodzi. Słodko-gorzki posmak na języku, gdy własne słowa próbujemy czytać między wierszami. Nie możemy oprzeć się liczeniu naszych wad, czujemy jak to wszystko przez nas przenika. Wreszcie to usycha, marnieje, kruszy się i łamie, a Ty drżysz... Podliczasz swoje błędy i odpuszczasz, bo jest już za późno.
|