wiesz jest dobrze. śmieje się razem z Nim, wygłupiam, przytulam, całuję. ale zawsze coś się psuje. zawsze to musi być ONA. to ona właśnie mnie zniechęca do tego żebym była dla Niego czuła, to ona dręczy mój umysł przez wiele godzin, to ona psuje mój humor, moją radość, to że między nami jest dobrze. tak, to ONA - chora zazdrość./emilsoon
|