life begins at the end of your comfort zone. dlatego właśnie wychodzę poza granice mojego umysłu i otwieram to, czego do tej pory nie chciałam i nie mogłam. wierzę że będzie tylko lepiej, a tylko wiara mi pozostaje po długotrwałym braku humoru. i nie, to wcale nie jesień tak na mnie wpływa, bo ja kocham jesień! najbardziej inspirująca pora roku. staram się angażować w coś, czego kiedyś nigdy nie brałabym pod uwagę. tak więc, zaczynam żyć. a teraz na październikowy wieczór genialna Pink, jej cudna piosenka i wieczór z książką.
http://www.youtube.com/watch?v=nJ3ZM8FDBlg
enjoy, karo.