18.10.20011 - gdy wspomni ktoś o tej dacie, do oczy łzy się cisną. wiesz czemu? bo wtedy zaczęliśmy być oficjalnie parą. Tak, wiem... Było wiele szczęścia, wspólnych chwil. Byliśmy ze sobą prawie rok, brakowałoby 17 dni teraz ,żeby był ten jebany rok, Ty to przekreśliłeś wszystko... Wspólne chwile, nie, nie zapomnę o tym, bo nie da się zapomnieć, one są wyryte w moim sercu już na zawsze. Nie szukam już nikogo, bo nie chcę, ja chce Ciebie znowu. Jeżeli nie Ty, to nikogo innego nie będzie. To Ciebie pokochałam. Mieliśmy plany na przyszłość. Już wiązaliśmy wszystko. Nie mam sił, odpadam. Czuje się źle, kurewsko niedobrze. Do oczu cały czas cisną mi się kurwa łzy. Brakuje mi Ciebie, tych rozmów, tego wszystkiego. Już nawet nie mam nadziei, że wrócisz...
|