Mam wrażenie, jakby ktoś odebrał mi część mojego życia, w którym żyłam przez ostatnie lata. Nagle wszystko się pozmieniało, poodchodziły osoby, na których kiedyś mogłam polegać. Dziś nie pozostało mi nic po nich prócz kilkunastu wspomnień, zapisanych rozmów na gg czy stos życiowych kłamstw. Znienawidziłam ich oraz siebie za to, jak wielkim obdarzyłam ich zaufaniem. Wiem, że nie mogę ufać każdemu, ale są jednak ludzie, którzy zasługują na to, aby pokazać im, jak wiele znaczą w moim życiu. To dzięki Nim podniosłam się po każdym życiowym upadku, który mnie spotykał, kiedy wplątałam się w jakieś kłopoty. To oni zawzięcie walczyli o mnie, abym więcej nie wpakowała się w stan, z którego nie wyjdę. Poświęcali znaczną część siebie aby pomóc mi powstać. Nie pozwoli nigdy upaść. Walczyli do końca, chociaż czasem nie mieli już sił. Pokazywali mi czym jest przyjaźń, czym polega walka z miłości o drugą osobę..Nie zostawili mnie na pastwę losu, jak reszta. I za to do końca życia będę im wdzięczna.
|