Nie wiem co to było, zauroczenie czy może miłość ? Wiem jedno , że nigdy nie powiedziałam Ci tego wsprost - słowa KOCHAM , którymi jednak Ty mi przysyłałeś codziennie, czego żałuje . Żałuje że słuchałam zanjomych , racja nie szanowałam Cię , sądziłam że należy mi się wolność, która okazała się moim najgorszym wrogiem .. Teraz obraca się przeciwko mnie , ale dziwnie tłumaczę sobie że tak musiało być . Jeśli miłość istnieje to się spotkamy , my nasze usta ... wierzę że będę miała okazję by powiedzieć ile znaczysz . Proszę Boże daj mi szanse , było ich wiele , wszystkie zmarnowałam . Daj mi znów poczuć ludzką obecność , emitacje ciepła .
|