Zawsze byłeś tuż obok mnie, to spowodowało, że nie dopuszczałam myśli, iż kiedyś może być inaczej. Byłeś zawsze, kiedy potrzebowałam rozmowy, milczenia, rękawa by się wypłakać. Zawsze byłeś tak bardzo blisko, że nie zdążyłam Ci powiedzieć byś został na zawsze... Co teraz mi zostało? Ta cholerna pustka, która każdego dnia zajmuje coraz większą część mnie, która niszczy mnie, zjada. Daję się pokonać. Bez Ciebie nie mam nic. //anuli
|