Mnóstwo ludzi, rozmawiając z Bogiem zasypuje Go różnego rodzaju prośbami i swoimi problemami. Prowadzi z nim monolog. Rzadko kiedy, Bóg słyszy od nas wyrazy wdzięczności. Jeszcze mniej czasu poświęcamy mu na przeprosiny za coś, co nie powinno się w danym dniu wydarzyć. Ale na prawdę tylko garstka ludzi podczas 'rozmowy' z Bogiem zadaje mu pytania, jak ma postępować. Dlaczego? Ponieważ boimy się usłyszeć od Niego odpowiedzi. Odpowiedzi, która zmieni nasze życie, nasze postępowanie. Boimy się tego, że przygoda, jaką przeżywamy w danym momencie z jednej strony jest piękna, ale z drugiej - ma w sobie coś, czego nie będziemy w stanie pokonać, ma drugie dno. Bóg chce, abyśmy podążali określoną drogą. Pokazuje nam ją. To tylko do nas należy, czy wejdziemy na jej szlak i będziemy podążać za głosem naszego Stwórcy, czy ją unikniemy i pójdziemy swoją własną.
|